Osobno i razem. Szkice o twórczości Tadeusza Kantora i Marii Stangret

30,00 

Opis

Książka Anny Baranowej ukazała się w ramach serii wydawniczej towarzyszącej wystawie Tadeusza Kantora i Marii Stangret, przygotowanej w związku z obchodami setnej rocznicy urodzin Tadeusza Kantora, a zarazem 250-lecia teatru w Polsce. Do publikacji wybrano teksty autorki poświęcone twórczości Kantora i Stangret, drukowane na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza w prasie, katalogach wystaw, wydawnictwach naukowych. Publikację otwiera osobisty wstęp, w którym Anna Baranowa rewiduje własne zainteresowanie pracami obojga artystów, jego przebieg i rozwój. Kolejne teksty układają się w dwie części – artykuły dotyczące twórczości Tadeusza Kantora oraz te, w których autorka analizuje dzieła Marii Stangret. Dowodząc artystycznej odrębności Kantora i Stangret, Anna Baranowa wskazuje na obszary wzajemnych wpływów i inspiracji, obecne w twórczości dwojga artystów.

Anna Baranowa (1959) – historyczka sztuki, krytyczka, kuratorka wystaw. Zajmuje się sztuką XIX–XXI wieku. Zawodowo związana z Instytutem Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie. Od roku 2003 kieruje Sekcją Sztuki Nowoczesnej przy Oddziale Krakowskim SHS. Jest członkinią Sekcji Polskiej AICA. Mieszka i pracuje w Krakowie. Fragment wstępu: “Maria Stangret lubi podkreślać wagę relacji artysta–krytyk. Często przypomina w tym kontekście związek Yves’a Kleina i Pierre’a Restany’ego, o których mówiło się, że Yves Klein – malarz, stworzył krytyka Restany’ego i odwrotnie. Stangret miała kilku swoich krytyków: Ankę Ptaszkowską, Wiesława Borowskiego, Henry’ego Galy-Carlesa, Zofię Gołubiew, Lecha Stangreta. Ceni ją Christian Boltanski. Są i tacy, którzy uważają ją za „żonę klasyka”, lansowaną nieadekwatnie do wartości jej malarstwa. Przez wiele lat miałam przyjemność towarzyszyć Marii Stangret jako krytyczka, co więcej – obdarowana jej przyjaźnią. Poprzez długie z nią rozmowy mogłam lepiej rozumieć nie tylko jej twórczość, ale i Kantora. Zostałam dopuszczona do ich „intymnego partnerstwa”, które owocowało wspólną pracą w dziedzinie teatru i tak odmiennymi dziełami w zakresie malarstwa. Myśląc o ich odmienności i jedności, można powtórzyć za małżeństwem Delaunayów: „Byliśmy dwiema siłami sprawczymi. Jedna robiła jedno, a druga drugie”. Osobno i razem”.

Wydawca: Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora CRICOTEKA

112 stron

Format: 160×200

Nakład: 500

Okładka miękka

Kraków, 2015

ISBN 978-83-61213-81-9

Informacje dodatkowe

Waga 0,3 kg